http://www.gratisography.com/#funstuff |
W życiu każdego singla przychodzi moment gdy zaczyna szukać
miłości w Internecie. XXI wiek to czasy gdy chcemy mieć wszystko szybko, łatwo
i przyjemnie, dlatego też Internet jest idealny do szukania znajomości. Nie ma
w tym nic złego. Mnie również dopadło i stwierdziłam, że nie jest to zły pomysł
a nóż kogoś poznam. Zaczynając swoją przygodę z poznawaniem ludzi przez Internet
trzeba pamiętać o kilku zasadach aby być bezpiecznym.
Tekst ma charakter
humorystyczny i nie należy go brać na poważnie.
1)Dane Osobowe
Poznałaś fajnego faceta? Przedstaw mu się. Imię, nazwisko,
drugie imię i imiona rodziców- koniecznie. Przecież twój adonis musi wiedzieć,
że mu ufasz. Nie martw się, przecież na pewno nie ma złych zamiarów i nie
wykorzysta tego przeciwko tobie.
2) Hasła do kont
Jeżeli on prosi cię o hasło do konta np. bankowego lub Facebooka,
na pewno ma ważny powód aby to zrobić. Pamiętaj, że to złoty chłopak i podaj
mu. Co ci szkodzi. Ewentualnie parę set złoty w te czy we wtę bądź jakieś dane wykradzione z Facebooka kto
by to liczył. Ważne, że w końcu ktoś zwrócił na Ciebie uwagę.
3) Nagie zdjęcia,
zdjęcia kompromitujące
Znasz ten motyw? „Pokaż cycki”, „Jeżeli Tobie zależy,
pokażesz mi się bez bielizny”, „zrób jakąś szaloną fotę”. Wydaje ci się, że on
może mieć złe zamiary? Nic bardziej mylnego! Pamiętaj, że twój adonis musi cię
całą ocenić zanim zdecyduje się być z tobą. Nie rób afery on wcale nie jest
zbokiem! Na pewno ma jakieś racjonalne wytłumaczenie swojego zachowania. Nic
nie wymyślił? Tak czy siak wyślij przecież ci zależy! W końcu i tak nikt tego
nie zobaczy.
4) Adres, numer telefonu
Przyszedł ten moment, twój ukochany obiecuje, że przyjedzie
do Ciebie. Oczywiście z miejsca podaj mu swój adres i numer telefonu- niech
wie, że masz do niego pełne zaufanie. Przecież rozmawiacie już dwa miesiące w Internecie.
Dwa miesiące to bardzo dużo czasu i znacie się na wylot. Herbatę słodzi jedną
łyżeczką brązowego cukru a kawę pije czarną bez cukru. Uwielbia Metallice i nie
wyobraża sobie życia bez bigosu. Skoro wiesz o nim tyle rzeczy to on może znać
twój adres i numer telefonu w końcu to nic takiego. Nie przyjechał? Na pewno
miał powód. Zresztą kiedyś przyjedzie, przecież ma adres.
|
Kochani jeżeli zaczynacie przygodę z Internetem jako
miejscem spotkań uczulam was i proszę o rozwagę.
Często osoby które poznajemy
nie istnieją w realnym życiu.
Ludzie wyciągają od nas dane, które łatwo użyć
przeciwko nam. Poznałaś kogoś? Sprawdź jego konto na fb. Nie istnieje? Odpuść
sobie, ponieważ nie warto.
Oczywiście rady te tyczą się także mężczyzn. Wszyscy
powinniśmy uważać na siebie i swoje dane w sieci. W szczególności zwróćcie
uwagę na zdjęcia jakie wysyłacie. Co raz wrzucone do Internetu zostaje tam na
zawsze.
Dopóki kogoś nie poznasz w realu nie mów mu wszystkiego o sobie. Po co
mu wiedzieć gdzie dokładnie pracujesz albo gdzie mieszkasz. Czy obcej osobie na
ulicy powiedziałabyś to wszystko co piszesz w Internecie?
I pamiętaj, że w internecie roi się od różnego rodzaju
perwersów i zwyrodnialców. Nie musisz się na to godzić. Zwyczajnie nie odpisuj.
Powodzenia :P
enjoy
Metallica się pisze nie Mettalica :P
OdpowiedzUsuńZ tym kontem na FB przesadzasz. Gdy poznałam mojego męża, a poznaliśmy się właśnie on-line, nie miał i nadal nie ma konta na FB. Nie uważam, aby to była kompletna dyskwalifikacja kogoś. Numer telefonu podałam mu tuż przed pierwszą randką, aby miał w razie czego ze mną kontakt - różnie może być. Ale fakt, poznając ludzi on-line trzeba bardzo uważać, nigdy nie wiemy kto jest po drugiej stronie internetowego łącza. Ale z drugiej strony poznając kogoś w realu, wiemy o nim tyle, ile sam nam powie.
OdpowiedzUsuńKażdy sposób na szukanie miłości jest dobry. Darmowe randki online bez rejestracji to idealne rozwiązanie dla osób nieśmiałych, którym zaczęła doskwierać samotność.
OdpowiedzUsuń