wtorek, 16 sierpnia 2016

Nic nie może, przecież wiecznie trwać

Nic nie może, przecież wiecznie trwać




Dla tych co odeszli, choć mieli być wiecznie. 

Miesiąc, rok, 5 lat, wieczność, my ludzie lubimy odmierzać czas. Gdy poznajemy kogoś od razu chcielibyśmy wiedzieć ile będzie trwała ta znajomość. Staramy się oceniać jak długo uda nam się utrzymać te znajomość i na ile % jest szansa, że to ta osoba na całe życie. Tylko kurczę po co?
Czyż nie lepiej cieszyć się tym co mamy? Tymi początkami, poznawaniem się od podstaw? Nawet jeżeli na tym etapie to wszystko się zakończy to co z tego? Byłaś/eś szczęśliwy? W takim razie było warto! Nawet jeżeli będziesz szczęśliwy tylko przez chwilę to naprawdę warto! Kolekcjonuj chwile szczęścia i ucz się. Ciągle się ucz na błędach.

Początki są piękne. Oboje się staracie. Robicie rzeczy, które mają pokazać was w jak najlepszym świetle. Chodzicie na długie spacery, jecie rzeczy, których nie lubicie. Pijecie piwo mimo, że wolelibyście wino. Pijecie czarną kawę choć lubicie z mlekiem. Czasami ktoś uchyli wam nieba i pokaże coś naprawdę pięknego. Na przykład będzie przychodzić kilka dni z rzędu o 5:30 rano abyś nie piła kawy w samotności, bo będzie wiedział, że nie lubisz pić jej sama. Czasami przyjdzie do Ciebie ze składnikami, dobrym winem i ugotuje spaghetti kiedy ty będziesz siedzieć na kanapie i pić te wino. I wtedy choćby te wino było najgorszym winem jakie w życiu piłaś i spaghetti będzie kwaśne to i tak go pochwalisz za wysiłek jaki włożył i to jest piękne. Czasami zabierze cię w zwykłe miejsce i uczyni je wyjątkowym. Niekiedy klimat spotkania sprawi, że niektóre piosenki już nigdy nie będą takie same.

I choćby nie wiem jak się starał i ty nie wiem jakie wygibasy robiła aby było dobrze czasami po prostu nie wyjdzie. Czasami jest za wcześnie na nową miłość. Czasami mężczyzna nie ten lub ty nie ta. Najważniejsze to iść do przodu i cieszyć się z tego co było. Być szczęśliwym, że ktoś Ciebie docenił i zrobił ci obiad, zabrał na najpiękniejszy zachód słońca, pokazał coś zapierającego dech w piersiach. Ciesz się tym co było to twoje wspomnienia! Piękne wspomnienia. Tylko pamiętaj o jednym (ja wciąż zapominam), że to już było. Pora zamknąć temat i nie podnosić poprzeczki kolejnym napotkanym mężczyznom. Każdy jest inny i każdy ma swoje sposoby aby Ciebie oczarować. Nic nie może wiecznie trwać.



Nie zrozum mnie źle, nie chcę abyś zapomniała. Pamiętaj, ale przestań tym żyć. Wspomnienia warto mieć i trzeba je pielęgnować. Warto pamiętać, że może być lepiej.

Chciałabym abyśmy wszyscy pamiętali, że nic nie jest nam dane na wieczność. Nawet te największe miłości mogą się zakończyć bez słowa. Lecz to nie powód aby się załamywać bo przyjdzie nowe, większe i piękniejsze. Nic nie może wiecznie trwać, ale warto próbować choć przez chwilę być szczęśliwym. Zamiast myśleć, że się skończyło, ciesz się, że się to tobie przydarzyło.





enjoy



ps. Wszystkie podkreślenia to odnośniki do świetnych piosenek!

niedziela, 14 sierpnia 2016

Sesja plus size! Rokitki

Sesja plus size! Rokitki


Czasami czujemy wewnętrzną potrzebę resetu. Wyjechania gdzieś bez większego planu. Spełnienie dziecięcych marzeń aby jeździć w kółko po obcym mieście ha ha. Tak też wczoraj pojechałyśmy z Moniką nad jezioro do miejscowości Rokitki. Jezioro powstało w miejscu dawnej żwirowni więc miejsca do bezpiecznego pływania nie ma zbyt wiele. Jestem strachliwa, nie pływam dobrze więc wypływam tylko do tego momentu gdy palcami jestem w stanie dotknąć dna.

Mimo kiepskich umiejętności i głębokiej wody bawiłyśmy się zacnie. Było bardzo fajnie tylko we dwie nie myśląc choć przez chwilę o problemach, trudnościach i innych rzeczach, które każdego dnia nas trapią. Woda wyciąga z człowieka wszystko. Powoduje, że nabieramy nową perspektywę i patrzymy na życie całkiem inaczej. 

Pierwszy raz w tym roku odważyłam się wyjść na plaże w stroju kąpielowym. Powiecie co to takiego? Ale dla osoby plus size to wyczyn. Przy zachodzie słońca jak zostałyśmy same robiłyśmy sobie sesję zdjęciową. Postanowiłam, że pokaże wam efekty. Możecie mnie zchejtować nie dbam o to. Chcę tylko pokazać, że mimo plus size można czuć się dobrze na plaży. 

Zdjęcia dodaje bez obróbki, retuszu, podkręcania kolorów... taka jestem.













Zdjęcia były robione telefonem (Iphone SE) więc nie są najlepszej jakości. Jednak mi się podobają zwłaszcza gdy widzę te szczere uśmiechy. 

enjoy

piątek, 12 sierpnia 2016

Różni nas wiele i to jest piękne!

Różni nas wiele i to jest piękne!

Różni nas wiele

Ja i moja przyjaciółka jesteśmy w gruncie rzeczy bardzo do siebie podobne. Lubimy podobne rzeczy ale nie takie same. Tych samych ludzi nie lubimy ale ci, których lubimy to nie zawsze Ci sami. Moja przyjaciółka ma swoich znajomych i ja mam swoich ale naszych wspólnych staramy się tolerować. Jedzenie też lubimy różne i czasami nie mamy ochoty na coś na co ma ochotę ta druga ale i tak jemy. Czasami słuchamy muzykę jakiej nie lubimy bo Ta druga lubi.

Powiem wam szczerze, że gdyby była taka sama jak ja to nie były byśmy przyjaciółkami. Nie wytrzymała bym z drugą tak niezdecydowaną, jęczącą marudą jak ja. Nie chciałabym, żeby słuchała tylko tego co ja, ponieważ nie poznawałabym nowych gatunków muzycznych i kolejnych hitów. Nie chciałabym aby lubiła tylko takie jedzenie jak ja, ponieważ nie poznawałabym nowych potraw. Jestem szczęśliwa, że ja i moje przyjaciółki jesteśmy różne. 

Teraz wyobraź sobie, że poznajesz mężczyznę i jest dokładnie taki sam jak ty. Chcesz tego? Bo ja nie chciałabym. Chcę poznawać inne kultury, muzykę i potrawy. Chcę widzieć świat oczami człowieka, który widzi go inaczej niż ja. Chcę aby mój mężczyzna miał swoje zdanie i potrafił je rozsądnie uzasadnić. Pragnę aby miał ciekawą pasję i abym mogła się od niego uczuć czy to naprawy samochodu, szybkiej kontrolowanej jazdy, naprawy kranu w łazience i dowiedzieć się co to jest ten cholerny spalony (podobno to nie chodzi o spalonego kotleta). Jeżeli będzie tzw. grał w gry niech pokaże dlaczego to kocha a postaram się spojrzeć na to jego oczami. Jeżeli mój facet ma się interesować kulturą Japonii niech zaczaruje mnie magiczną różdżką sailor moon i sprawi, że przypomnę sobie dlaczego kiedyś to lubiłam. Tak chcę mężczyznę, który będzie inny niż ja. Niech będzie moim przyjacielem i niech spojrzy na świat moimi oczami (to naprawdę piękny świat, nie doskonały ale piękny). Chcę aby spędzał wolny czas inaczej niż ja, ale aby pozwolił mi wejść do swego świata bo ja chętnie zapraszam do swojego. Niech będzie inny niż ja, niech będzie sobą. Nie chcę kogoś kto na siłę będzie chciał być taki jak ja. 

Przepraszam panowie ale taka jak ja jest tylko jedna więc musicie się odrobinę wysilić.



Pamiętaj jesteś wyjątkowy. Masz swoją historię i doświadczenie. Swoje pasje i uzależnienia. Pokaż to wciągnij ją do swojego świata a zyskasz więcej niż możesz sobie wyobrazić ale wchodź w to na całego albo wcale. Kobieta nie szuka bliźniaka lecz partnera a to ogromna różnica. Różnimy się i to jest właśnie piękne! Uczmy się od siebie- no to kiedy mam nauczyć Ciebie używać zalotki?


Wenus z Lubina, czyli kolejna sesja zdjęciowa

Wenus z Lubina, czyli kolejna sesja zdjęciowa


Jak śpiewała Sixteen obudź we mnie swoją wenus zobacz serce które, drży.. (swoją drogą piękna piosenka) tak też i Monika nie dawno zdołała obudzić we mnie Wenus ale do rzeczy. Wstałam zmęczona po nocce i ze świadomością, że tego dnia idę na kolejną nockę do pracy a tu odebrałam telefon do mojej zołzy. Okazało się, że wymyśliła aby pojechać nie daleko domu nad jezioro na sesje zdjęciową i obiecała, że odwiezie mnie do pracy. Ja kocham jeździć nad jeziora i nad nimi wypoczywać więc się zgodziłam. Niestety nie znalazłyśmy tak wielkiej muszli abym weszła do niej jak tytułowa Wenus z Milo ale i tak sesja wypadła dobrze zresztą oceńcie sami.












Niebieska kreska to pigment z iglota nr 112







Sukienka- F&f cena 69,99
Okulary- made in Patryk (nie chciał powiedzieć gdzie kupił ale można je kupić wszędzie)

Na sesję wzięłam ze sobą buty ale plany się zmieniły i była sesja w wodzie więc nie miałam zbyt wiele rzeczy na sobie.

Jak wam podobają się zdjęcia? Dawno nie było sesji zdjęciowych u mnie na blogu chyba trzeba częściej wybierać się na zdjęcia. 





Tutaj na zdjęciu mój fotograf i link do jej sesji z tamtego dnia, którą robiłam ja.


enjoy

czwartek, 4 sierpnia 2016

Pokemon Go, Wrocław i inne wspomnienia, czyli Lipiec w zdjęciach

Pokemon Go, Wrocław i inne wspomnienia, czyli Lipiec w zdjęciach

Dziś już tradycyjnie mam dla was post zdjęciowy poświęcony wspomnieniom z minionego miesiąca.

To był przyjemny miesiąc zorientowany na przyjaciół i relacje międzyludzkie. Trochę podróżowałam np. byłam we Wrocławiu.
















Razem z moją Moniką odwiedziłyśmy Głogów. Jak wracałyśmy i wyjeżdżałyśmy z głogowa są dwie drogi - prosto na ślimaka i na Lubin, i w prawo na Zieloną Górę. Nie wiem dlaczego powiedziałam jej aby skręciła w prawo. Do dziś się śmieje, że nie jedzie ze mną do Głogowa bo trafimy nad morze xD












Podobno zdjęć kota nigdy za mało więc też kilka ich mam. 









Gryzelka też załapała się do zdjęć. 
Dużo także spacerowałam więc i zdjęcia robiłam. 
















W pracy dużo ciekawych rzeczy czytałam więc łapcie kilka. 










Stworzyłam kilka całkiem fotogenicznych makijaży.






Byłam na prawdę szczęśliwa. Nadal jestem szczęśliwa. 
Jeszcze więcej jedzenia nie zaszkodzi. 
















Kosmetycznie też zdarzyły się zdjęcia. Połączenie idealne. Niestety mój eyeliner potrzebuje już pomocnika.





Zaczęłam grać w pokemon go. Nie aby w to grać ale aby sprawdzić i porównać do mojego kochanego ingressa od którego teraz odpoczywam. Tak, tak mam ból dupu trudno, ale totalnie tego nie kupuję ale o tym kiedy indziej.




Na koniec parę zabawnych obrazków i lecę pisać felieton. Mam nadzieję, że lubicie zdjęciowe teksty bo ja je bardzo lubię oglądać u was. 





enjoy.
Copyright © 2016 Always Glamour , Blogger