czwartek, 23 czerwca 2016

5 filmów na romantyczne wieczory


http://www.gratisography.com

Czasami przychodzą takie wieczory, że mamy ochotę pochłonąć litr lodów (a może i dwa albo trzy) paczkę lub dwie chipsów i obejrzeć wzruszający film o miłości takiej co to „tylko na filmach”. Jednak tak „wzruszającej i ckliwej”, że i tak nie możemy się oprzeć pokusie kolejnego seansu. Nie, nie mówię tu tylko o kobietach. Mężczyźni czasami też szukają romantycznych filmów. Oni jednak nie oglądają tych filmów w samotności. Romans a najlepiej romans zakamuflowany w komedii zawsze jest dobrym pomysłem na romantyczny wieczór we dwoje, a nasi mężczyźni o tym doskonale wiedzą. Dlatego postanowiłam podać wam 5 tytułów filmów, które uważam za warte uwagi.  Produkcje, które chcę wam polecić zmuszają do przemyśleń. Powodują, że płyną łzy. Po obejrzeniu filmu do końca możemy czuć się jak by cząstka nas została z bohaterami. Dlatego je kocham. Uwielbiam. Oglądam wiele razy i się nie nudzą.

1)Szkoła uczuć (2002)

Klasyka gatunku. Oglądałam milion razy i zawsze płaczę. Film działa na zasadzie „titanica” oglądasz tysięczny raz a emocje wciąż te same. Młoda dziewczyna spokojna, zwyczajna i on przebojowy burak. Wspólna misja- przedstawienie. Jedna prośba „nie zakochaj się”. Niby nic ale nie udało się. Historia trudnej choroby jest lekkim tłem. Reżyser skupił się na miłości i za to wielki szacunek do niego. Film wzrusza ale nie zasmuca. Do obejrzenia tego filmu myślę, że nikogo nie trzeba przekonywać, jednak podam parę cytatów aby przypomnieć wam jak piękny jest ten film.  

„Ja nie wiem, co piję, lecz jeśli to miłość, to proszę mi dolać.”



„Landon: Może mi ciebie brakuje. Może jesteś moim natchnieniem.
Jamie: Bzdura.
Landon: Co?
Jamie: Wszystko.
Landon: Wcale nie.
Jamie: Udowodnij to. Nie wiesz, co to przyjaźń.
Landon: Chcę czegoś więcej.
Jamie: Nie wiesz, czego chcesz.
Landon: Ty też. Boisz się wiązać.
Jamie: Czemu?
Landon: Bo nie będziesz mogła skryć się za książkami, teleskopem czy religią. Znasz prawdziwy powód? Ty także mnie pragniesz.”




„Landon: Szkoda, że [Jamie] nie doznała cudu.
Ojciec Jamie: Przeciwnie. Ty nim byłeś.”


2)Mój przyjaciel Hachiko (2009)

To nie jest typowy film o miłości. Jednak jest to film, który każdy z nas powinien obejrzeć. Uczucie, którą można tu zobaczyć, to nie miłość kobiety do mężczyzny, to coś znacznie głębszego. Radzę wyposażyć się w cały wagon chusteczek. Obejrzałam dwa razy i brak mi słów by opisać geniusz tego filmu. Reżyseria, aktorzy, fabuła. Naprawdę majstersztyk. Na samotne wieczory jak i we dwójkę.  
Film zmusza do przemyśleń, nie należy do łatwych seansów. Mimo wszystko nie każdy film musi być lekką komedią, czasami warto zmusić się do myślenia. Lubię filmy, które budzą we mnie mocniejsze emocje. Miłość i przywiązanie psa do jego pana to naprawdę wyjątkowy obraz a warto zaznaczyć, że film jest oparty na faktach. 

Opowiada on o profesorze Parkerze Wilsonie, który przygarnia pod swój dach przygarnia szczeniaka. Parkera i Hitchiko łączy wyjątkowa więź. Pies odprowadza właściciela na pociąg i odbiera z dworca po pracy.  Rozumieją się bez słów i kochają. Parker traktuje psa jak członka rodziny. I tak przez kilka lat razem idą przez życie. Jednak pewnego dnia Parker nie wraca z pracy. Reżyser skupił się przede wszystkim na tym by pokazać widzowi ból po stracie  człowieka. Widzimy mnóstwo zbliżeń na tęskniącego psa, który cały czas czeka na swojego Pana. Więcej wam nie powiem obejrzyjcie sami. Polecam.







3)„Gwiazd naszych wina” (2014)

Gwiazd naszych wina to już drugi film w moim zestawieniu, który opowiada o poważnej chorobie jaką jest nowotwór. Mam słabość do takich filmów. Jednak ten film nie opowiada o niesamowicie romantycznej miłości ani szczególnie wyjątkowo ujętym tematem choroby. Historia młodej dziewczyny poznającej chorego chłopaka i ich podchody do siebie jest naprawdę super. Wątek o pisarzu powoduje u mnie większy mętlik niż sama historia głównej bohaterki. Tak czy siak polecam film ze względu na aktorów i fabułę, która wciąga. Film jest przewidywalny ale miło się go ogląda.









4) „Kochaj i tańcz” (2009)

Film z 2009 roku na którym byłam w kinie. Mam z nim dobre wspomnienia. Ekranizacja opowiada o miłości w sposób mega przewidywalny. Ona i on zaczynają tańczyć razem. Ona zaręczona, zakochują się w sobie. Zakończenie od razu wiadomo jakie będzie ale.. sceny tańca są piękne. Aktor Mateusz Damięcki całkiem przystojny. Schemat jest prosty zapoznanie, miłość, burzliwe rozstanie, godzenie i żyli długo i szczęśliwie. Film nie zmusza do przemyśleń. Nie wymaga nic od widza. Lecz zapewnia mu kilka zabawnych scen, trochę śmiechu i relaks przed ekranem. Nie da się na nim po płakać ale nie każdy film taki musi być. Lubię go ze względu na sentyment jak i tych wszystkich tancerzy, bo choć sama nie umiem tańczyć lubię patrzeć jak tańczą inni.




5)„Zaklęci w czasie” (2009)

Film ten oglądałam dwa lata po premierze. Pamiętam, że jeszcze przez parę dni po seansie przeżywałam fabułę. Jestem wrażliwą osobą a film ten poruszył mnie do głębi. Zmienił wtedy moje patrzenie na świat. Film opowiada o mężczyźnie, który przemieszcza się w czasie. Koniecznie musicie go obejrzeć. Naprawdę porusza do żywego. Zostawia rozdrapane rany, które bolą długo. Zmienia co ma zmienić i sprawia, że chcemy od życia czegoś całkiem innego. Inaczej patrzymy na kłótnie. Inaczej odbieramy różne zachowania naszych bliskich. Zdecydowana perełka w tym gatunku. Nie jest to komedia raczej dramat. Jednak idealny na wieczór we dwoje. Rozmowy na temat tego filmu mogą bardzo zbliżyć do siebie ludzi. Polecam








A jakie są wasze ulubione filmy na wieczór z lodami lub mężczyzną/ kobietą u boku?:D Polećcie coś fajnego a ja idę szykować kolejny filmowy post. O filmach, których tu zabrakło a są moimi ulubionymi. Czyli ekranizacjach książek Nicholasa Sparkasa.


enjoy.

2 komentarze:

  1. "Szkoła uczuć" jest cudna, lubię do niej wracać. Tobie polecam "Zanim się pojawiłeś" oglądałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej! filmu ,,Zaklęci w czasie" nie miałam jeszcze okazji obejrzeć, ale muszę przyznać, że niezwykle mnie zaintrygowałaś!

    książki,czytadła i inne dziwadła...

    OdpowiedzUsuń

Chętnie przeczytam też twoje zdanie na ten temat. Zostaw komentarz będzie mi bardzo miło.

Copyright © 2016 Always Glamour , Blogger