piątek, 14 marca 2014

sleek i starcie z allegro

Hejka, postanowiłam, że wam coś opowiem ku przestrodze ;)
Jakiś czas temu za marzyła mi się paletka sleeka au naturel :)
I znalazłam na allegro sprzedawce gdzie licytacja była od 1zł wygrałam ją za 32,50 plus przesyłka;)
Całkiem rozsądna cena:)
Przesyłka szła 2 dni więc całkiem ok:D
Przyszła i tak się cieszyłam jak dziecko... i otworzyłam paczkę i co było moim największym zaskoczeniem? To, że cienie się nie rozsypały:D byłam bardzo szczęśliwa i już miałam wystawiać pozytywny komentarz ale coś zwróciło moją uwagę. Wiecie co? Dojrzałam różowe cienie... jak to różowe w au naturel??


i się okazało, że dotarła oh so specjal zamiast au naturel
.
teraz czeka mnie batalia ze sprzedawcą aby dostać to co zamawiałam i malować się sleekiem nie mogę bo nie wiem czy nie będę musiała odesłać choć według mnie za głupotę się płaci i powinni tylko dosłać tę co zamawiałam i nie wymagać odesłania no ale zobaczymy. Nie opłaca mi się dopłacać do tego interesu. 


Także, nauka płynie taka by przy kurierze zawsze otwierać nie tylko paczkę ale jeszcze produkt.;/


Zobaczymy co z tego wyniknie. A wy mieliście jakieś problemy z allegro?


Ps. Nie podaje na razie nazwy firmy, ponieważ liczę na to, że się dogadamy ale jak się nie uda to na pewno poinformuje was na kogo uważać.

2 komentarze:

  1. Raz się nacięłam na allegro na nieuczciwego sprzedawcę, a kupuję w tym serwisie na prawdę sporo. Czasami zdarza się, że ktoś coś źle prześle, albo produkt dotrze uszkodzony, miałam kilka takich sytuacji, ale sprzedawca zawsze zachował się wtedy z klasą i nie musiałam z nikim o nic walczyć i się szarpać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tutaj jednak sytuacja była troszkę dziwna ale jakoś się dogadałam ze sprzedawcą na zasadzie 'dobra niech już będzie ta paleta ale więcej u was nie zamówię" niestety

      Usuń

Chętnie przeczytam też twoje zdanie na ten temat. Zostaw komentarz będzie mi bardzo miło.

Copyright © 2016 Always Glamour , Blogger