wtorek, 2 sierpnia 2016

50 twarzy Kamili, czyli 100 tekst na blogu




„-100 postów na blogu…. 100 postów na blogu… 100 postów na blogu
-Kamila co ty robisz?
- godzę się z rzeczywistością”
Jejuś jak to zleciało! Okrągła setka postów! Czas na podsumowanie :D

Bloga założyłam 14.01.2014r. Od tamtego czasu pojawiło się 100 tekstów. Jedne lepsze drugie gorsze wiadomo. 10.11.2014r porzuciłam bloga. Na początku wytłumaczeniem był brak Internetu a później już straciłam to coś do pisania.  23.03.2016r wróciłam na bloga za namową przyjaciółki a przede wszystkim dzięki wam. Gdy nie było mnie tutaj blog żył swoim życiem. Nadal szukaliście informacji na nim i nabiliście aż 8000 wejść! Od mojego powrotu mieliście okazję przeczytać aż 23 teksty a ten jest 24 moim tworem! Już niedługo wybije mi 12000 wejść! Jestem taka wdzięczna! Wiem, że nowy blog odbiega troszkę od poprzedniej wersji. Do tego czasu napisałam tylko 2 posty kosmetyczne. Tak już zostanie. Recenzje kosmetyczne będą się pojawiać ale nie często. Mam głowę pełną pomysłów jednak doba ma tylko 24h.
Zastanawiałam się co umieścić na blogu z okazji 100 postu i wpadłam na pomysł aby dać wam szanse poznać mnie jeszcze bliżej i oto przed wami 50 twarzy Kamili.

50 odcieni szarości, czyli 50 rzeczy, których jeszcze o mnie nie wiecie.

1)      Ulubiony kolor to niebieski. Mimo, że kiedyś uważałam ten kolor za oklepany, typowy bo w końcu niebo jest niebieskie a niebo każdy widział. Dziś niebieski jest moim ulubionym kolorem  i to się szybko nie zmieni.



2)      Okropnie boję się ciemnych miejsc w nocy. Las, krzaki, ciemne przejścia podziemne. Boję się tego panicznie. Sama wolę przejść ponad 1 km więcej niż przejść w nocy przez park. Tylko z zaufanymi osobami (moniś<3) jestem w stanie się przełamać i pokonać na chwilę swój strach.


3)      Oprócz ciemnych miejsc mam jeszcze jedną fobię. Boję się burzy. Naprawdę, panicznie boję się błysków i grzmotów. Nic na to nie poradzę. Moja babcia (mama taty) panicznie bała się burzy i podejrzewam, że dostałam to w genach. Objawia się to na dwa sposoby- drętwieje i strach mnie paraliżuję bądź panikuje krzyczę, piszczę. Zależy od dnia, nastroju i burzy.


4)      Ulubiony napój to kawa. Mimo wszystko w domu baaardzo rzadko ją piję. Dlaczego? Kawy nie powinno się pić w samotności. Nie lubię jej pić sama bo zapominam o niej i piję zimną. W pracy piję kawę bo piję z koleżankami. Pijąc w domu samemu mocniej odczuwa się samotność.


5)      Urodziłam się 8 Października w piątek. Dałam mamie nieźle popalić, męczyła się 8h. Była piękna jesienna pogoda. Jesień jest moją ulubioną porą roku a zwłaszcza taka złota jesień. Ciekawa jestem czy data naszych urodzin ma coś wspólnego z ulubioną porą roku hmyy.


6)      Nie lubię piłki nożnej. Wręcz jestem ignorantką w tym kierunku- w tym roku nawet nie wiedziałam kto kiedy gra na euro. Jedynie ostatni mecz polski lekko mnie zainteresował.


7)      Nienawidzę kukurydzy! Serio. Jedynie płatki kukurydziane i chrupki kukurydziane lubię. Nie jem kolby kukurydzy ani kukurydzy na pizzy czy jakiejkolwiek innej formie. Nie i już.
8)      Jestem uczulona na tuńczyka.
9)      Moja grupa krwi to 0 Rh+
10)   Nikt nigdy nie wymyślił mi fajnej ksywki. Nie byłam nigdy gwiazdą w otoczeniu ani też jakimś popychadłem. Jeżeli ludzie się do mnie zwracali przeważnie było to zwykłe „Kamcia”. Za czasów technikum jeden kolega z klasy próbował uskuteczniać zwrot „miękkalina” ale na szczęście się nie przyjęło. Kuzynka próbowała kiedyś mówić „grosiu” ale też nie było chwytliwe. Więc jak by coś jestem Kamila dla przyjaciół Kamcia.
11)   Kraj do którego chciałabym kiedyś wyemigrować to zdecydowanie Anglia. Piękne widoki i ciekawa kultura. Podobno marzenia są po to aby je spełniać jednak obecnie jeszcze długo zostanę w Polsce i nie jest mi źle z tego powodu.
12)   Upragnione miejsce do zwiedzania na wakacje to Indie i Holandia. Te marzenia bardzo długo za mną chodzą i zrobię wszystko aby je spełnić.


13)   Ulubione miejsce do odpoczynku to jezioro. Najlepiej takie gdzie przybywa mało ludzi. Nie lubię hałasu i tłumów ludzi na urlopie.


14)   Góry czy morze? Oczywiście, że góry. Lubię spacery po górach, mimo lęku wysokości.

15)   Mam lęk wysokości ale nie boję się właśnie chodzić po górach. Dlaczego? Bo nie chodzę po nich sama a inni ludzie dają mi poczucie bezpieczeństwa. Choć na wieżę widokową w Olejnicy weszłam ale nie na sama górę mimo, że nie byłam sama. Wieża widokowa w Olejnicy jest drewniana i nie stabilna i dlatego nie weszłam na samą górę. Jednak miejsce wam polecam. Nie daleko wierzy jest także urokliwe jeziorko więc warto.

16)   Mam 172 cm wzrostu. Mój wzrost nie jest moim kompleksem jednak często na niego narzekam. Niestety faceci nie zawsze są wyżsi ode mnie a to warunek konieczny.
17)   Nie mam ulubionego owocu. Jednak co roku mam owoc roku. Trzy lata temu miałam obsesje na puncie arbuza i tylko to jadłam. Dwa lata temu kochałam się w truskawkach. W zeszłym roku nektarynki a w tym? Jeszcze nie przepadłam w żadnym owocu wszystkiego jem po trochu.
18)   Próbowałam kiedyś grać na gitarze ale nie potrafię zgrać bicia z chwytami. Podobno liczy się, że próbowałam xD


19)   Lubię śpiewać chociaż nie umiem. Przyjaciele często błagają abym przestała ale nic z tego <złowieszczyśmiech>
20)   Myślę aby zacząć studiować ale musiałabym przeorganizować całe swoje życie.
21)   Jeżeli jem na mieście najchętniej wybieram pizzę i Mcdonald. Rzadziej trafiam do Kfc. Uwielbiam chińszczyznę ale moi znajomi tego nie lubią więc psikus.
22)   Nie mam w domu telewizora! Naprawdę. Zdziwieni? Podjęłam te decyzję ponad rok temu i nie żałuję. Nie jest to spowodowane religią ani kwestią finansową. Zwyczajnie w telewizji nic nie ma. Wszyscy co do mnie przychodzą szukają telewizora i są zaskoczeni, że go nie posiadam. Lubię ich zaskoczone miny.
23)   Uwielbiam się śmiać i gdy ludzie wokół mnie się śmieją.


24)   Nie lubię sprzątać lecz skrajny bałagan nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Jak żyć ja się pytam jak żyć! Haha
25)   Nienawidzę zmywać naczyń.
26)   Zawsze otwieram usta gdy maluje rzęsy.
27)   Zawsze zapominam o balsamie do ciała.
28)   Kawę piję tylko rozpuszczalną z mlekiem z jedną łyżeczką cukru.


29)   Gdy mam zły nastrój lub potrzebuję się wyciszyć aby coś przemyśleć idę na długi spacer lub siadam na podłodze w pokoju.
30)   W łazience posiadam wannę i kąpiel moja trwa ok 1,5h.
31)   Uwielbiam wszystkie płyny do kąpieli, kule do kąpieli i sole. Lubię kąpiel z dużą ilością piany.
32)   Potrafię kłócić się tak długo aż zapomnę o co się kłócę i nadal się kłócę! Ostatnie słowo należy zawsze do mnie.
33)   Jestem wrażliwa i empatyczna. Kiedyś idąc przez miasto z dużą grupą ludzi zaczepiła mnie pani ok 40 z pytaniem czy może się mnie o coś zapytać. Po czym opowiedziała mi pół swojego życia. Niesamowite. Ludzie wyczuwają podobno dobrą energię. Nie wiem nie znam się zarobiona jestem ale miło mi gdy ktoś potrafi mi na tyle zaufać aby opowiedzieć mi coś o sobie co mało kto wie.
34)   Lubię białe słodkie wino i drinki. Nie przepadam za piwem.

35)   Nie lubię zmian.
36)   Nie umiem w ogóle języka niemieckiego.
37)   Lubię koncerty.
38)   Nie lubię dużych dyskotek.
39)   Kiedyś chciałam mieć kolczyk w języku ale się nie odważyłam.
40)   Bardzo dużo mówię i szybko. Nie panuję nad tym. Nie lubię ciszy i jak kogoś poznaje nawijam jak nakręcona.
41)   Mam kota więc nie mam w domu roślin, szklanych misek i kieliszków do wina (został jeden ale jego dni są policzone)



42)   Mogę godzinami rozmawiać przez telefon naprawdę! Najdłuższa rozmowa z ostatniego czasu to ok 4 h przez telefon zaczęta ok 1 w nocy. Nocne rozmowy są najlepsze bo najszczersze.
43)   Uwielbiam także spacery nocą ale sama się boję.
44)   Szybko obdarowuję ludzi zaufaniem i uczuciem, a gdy przychodzi czas, że chcą je oddać okropnie cierpię. Jestem bardzo uczuciową osobą, która udaje, że tak nie jest.


45)   Kocham niespodzianki
46)   Bardzo często robię zakupy na allegro, jest to bardzo wygodna opcja.
47)   Uwielbiam brytyjski akcent.
48)   Obgryzam paznokcie <grrr> <blee> Wiem, że to złe ale nie umiem przestać. Stres i te sprawy.
49)   Nie lubię związków na odległość. Jako nastolatka lubiłam to. Lubię wolność więc było mi to na rękę mieć faceta na weekendy. Teraz doceniam możliwość posiadania kogoś obok siebie częściej. Nie pakuję się już w takie zabawy. Szkoda mi czasu.
50)   Lubię pisać. Teksty mogła bym pisać cały czas ale nie zawsze mają one taki sens jak bym chciała. Tekst na bloga piszę 2-3 dni. Zebranie myśli, obróbka zdjęć, poprawki błędów to trwa. Mimo wszystko lubię to i sprawia mi to radość.




Ja życzę sobie regularności, wytrwałości i kolejnej setki tekstów a wy czego mi życzycie?:D

A już niedługo ulubieńcy i przegląd wspomnień:)
Czekacie?


enjoy.

1 komentarz:

  1. A to nie ja Cie namowilem na powrot :P a moja ksywka Kamil przeciez jest zajebista:D

    OdpowiedzUsuń

Chętnie przeczytam też twoje zdanie na ten temat. Zostaw komentarz będzie mi bardzo miło.

Copyright © 2016 Always Glamour , Blogger