Nie nie odchodzę od was ale żegnam moje piękne blond włosy. Znaczy się nad samym faktem piękna tego koloru na mnie można by było się konkretnie zastanowić.
Jest to ostatnia sesja w plenerze której jeszcze tutaj nie było więc postanowiłam ją dodać teraz na zakończenie blond rozdziału w moim życiu, Podobno gdy kobieta zmienia kolor włosów znaczy, że zmienia faceta lub coś w swoim życiu.
Faceta zmienić nie mogę bo nie mam. Włosy zafarbowałam bo chciałam, jeszcze chwilę przed farbowaniem się zastanawiałam, ponieważ mam 3 blond farby w domu i miałam dwie w takich kolorze jak zmieniłam.
Dojrzałam już do zmiany koloru i znowu jestem inna :D Dwa lata ponad byłam blondynką ileż można.
Ta sesja była mega luźna, nie ubrałam się jakoś szczególnie w sumie w tamtym czasie chodziłam tak na co dzień- luźna bluzka, marynarka/ żakiet i sportowe buty.
Z perspektywy czasu wiele bym zmieniła tym stroju ale łapcie i bierzcie z tego wszyscy.
Klapnąłem na łóżku, żeby jakoś myśli zebrać. Choć łatwo powiedzieć, zebrać myśli. A są chwile, kiedy człowiek by najchętniej rozgonił swoje myśli na cztery wiatry.
buty- deichamann
płaszcz- bazar
marynarka- bazar
Koszulka- g21
Pamiętam, że było dość zimno i ponuro ale dałyśmy radę a ze zdjęć udało się coś wybrać.
Mam sentyment do tych zdjęć.
A jak wam się podoba nowy kolor? :) Bo mi bardzo. Jest taki nowy, taki świeży a ja wyglądam młodziej.
snap : kamminblog
Świetnie Ci w tych ciemnych włosach:-)
OdpowiedzUsuńNie farbuj się już nigdy na blond :)
OdpowiedzUsuń