czwartek, 3 listopada 2016
Ostatnia promocja rossmann. The end
Pora podsumować i zakończyć opisywanie promocji w rossmannie. Dziś ostatni etap czyli promocji czyli twarz.
Troszkę poszalałam na zakupach to fakt ale byłam ciekawa tych wszystkich nowości.
Postawiłam na trzy sticki do twarzy, dwa z bell i jeden z maybelline.
Stick do konturowania z bell ma fajny odcień i jest bardzo przyjemny w użytkowaniu.
Poszalałam także w kwestii korektorów i kupiłam trzy korektory pod oczy.
Jako ciekawostkę zakupiłam sobie takie kuleczki z wibo. Jestem ciekawa tego produktu choć nie wymagam od niego wiele.
Dużo w blogosferze mówiono na temat tej bazy więc i ja postanowiłam ją przetestować. Postawiłam na różową wersję. Podkład z maybelline chciałam przetestować tak bardzo jak nowy z catrice, który też w końcu trafił w moje dłonie. Najpierw kupiłam kolor 115 myśląc, że jest on najjaśniejszy. W innym rossmannie zobaczyłam, że jest jeszcze kolor 110 i o dziwo jest on dla mnie za jasny! W końcu baaardzo jasny drogeryjny produkt! Brawo maybelline. Oczywiście 110 także kupiłam, do mieszania z innymi podkładami.
I to by było na tyle mojego szaleństwa w drogeriach stacjonarnych. Pora pisać ulubieńców.
AUTOR:
Unknown
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chętnie przeczytam też twoje zdanie na ten temat. Zostaw komentarz będzie mi bardzo miło.